We wtorek, 23 września 2025 roku, centrum Stargardu stało się miejscem niecodziennego zdarzenia. Około godziny 17:40, na chodniku przy ulicy Piłsudskiego 17, niedaleko Pasażu Ina, doszło do potrącenia pieszego przez rowerzystę. Incydent ten zaskoczył mieszkańców i wywołał wiele emocji, szczególnie ze względu na reakcję sprawcy.
Okoliczności zdarzenia
Wszystko zaczęło się, gdy rowerzysta, prawdopodobnie poruszający się pojazdem elektrycznym, zderzył się z pieszym. Poszkodowanym okazał się starszy mężczyzna, który po kolizji upadł, uderzając głową o betonowe podłoże. W wyniku upadku doznał krwawiących ran, jednak zachował przytomność i samodzielnie wsiadł do karetki pogotowia, która przybyła na miejsce.
Ucieczka rowerzysty
Zdarzenie nabrało dramatycznego wymiaru, gdy rowerzysta, jak opisali świadkowie, około 30-letni mężczyzna o łysiejącej głowie, postanowił opuścić miejsce wypadku. Według relacji obserwatorów, sprawca był rozpędzony i nie zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanemu. Uciekał w kierunku osiedla Kopernika, pozostawiając za sobą pytania i zaniepokojenie mieszkańców.
Reakcje na miejscu zdarzenia
Świadkowie byli zaskoczeni brakiem reakcji ze strony rowerzysty, co spotkało się z oburzeniem. Zdarzenie przypomniało o ważności odpowiedzialności na drodze, niezależnie od środka transportu. Mieszkańcy Stargardu zaczęli dyskutować o potrzebie zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu pieszym i rowerowym, szczególnie w centrum miasta.
Apel o pomoc
Policja apeluje do wszystkich, którzy mogli być świadkami zdarzenia lub posiadają informacje mogące pomóc w zidentyfikowaniu rowerzysty. Każda wskazówka może być cenna w rozwiązaniu tej sprawy. Wypadki takie jak ten pokazują, jak istotna jest współpraca społeczności w utrzymaniu bezpieczeństwa publicznego.
Cała sytuacja jest przypomnieniem o tym, jak łatwo można stać się uczestnikiem dramatycznych wydarzeń w codziennym życiu miejskim. Miejmy nadzieję, że zarówno poszkodowany szybko wróci do zdrowia, jak i że sprawca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.