Podczas porannych godzin piątkowego dnia 12 lipca 2024 roku, strażacy z dwóch zastępów ze Stargardu zostali wezwani do interwencji, której lokalizacja nie była dla nich obca. Przed ósmą rano pojawili się naprzeciwko swojej własnej siedziby na ulicy Bogusława IV, gdzie mieli za zadanie zgasić płonącą śmieciarkę.
Pożar pojawił się na skutek nieodpowiedzialnego działania jednego z mieszkańców, który wyrzucił do śmieci baterię akumulatorową. Pojazd komunalny, transportujący odpady, był w trakcie realizacji swojego codziennego planu i przemieszczał się ulicą Niepodległości, kiedy doszło do samozapłonu. Kierujący śmieciarką zdolnym manewrem zapobiegł większej tragedii – nie otworzył tylnej części pojazdu, nie dostarczając w ten sposób tlenu do ognia, a następnie odstawił pojazd do swojej bazy.
Uczynne zachowanie załogi pozwoliło uratować śmieciarkę i zapobiec poważniejszym stratom – zauważa Sebastian Szwajlik, prezes zarządu spółki Bio Star. Przyjmuje on, że przyczyną pożaru były baterie z zabawki zdalnie sterowanej, które ktoś prawdopodobnie wyrzucił do żółtego worka na odpady.
Siedziba firmy Bio Star, gdzie znajdowała się śmieciarka podczas incydentu, jest zlokalizowana naprzeciwko komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. Dzięki temu strażacy nie musieli pokonywać dużej odległości, aby dotrzeć na miejsce zdarzenia. Zgodnie z relacją Pawła Różańskiego, zastępcy komendanta Komendy Powiatowej PSP w Stargardzie, strażacy otrzymali wezwanie o godzinie 7:43 i wrócili do komendy o 8:08. Poprzedniego dnia mieli do czynienia z innym pożarem – płonącym małym śmietnikiem ulicznym przy ulicy Piłsudskiego.
– Wielkie podziękowania dla Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej za natychmiastową reakcję, mimo że ich siedziba znajduje się naprzeciwko naszej firmy – wyraził swoją wdzięczność prezes Szwajlik.