W dniu 17 czerwca doszło do groźnej sytuacji na drogach Stargardu, kiedy to lokalna policja zatrzymała kierowcę autobusu, który był pod wpływem alkoholu. Nietrzeźwy 49-letni mężczyzna przewoził w tym czasie aż 20 pasażerów, narażając ich na poważne ryzyko.
Przeprowadzony na miejscu alkotest ujawnił, że poziom alkoholu we krwi kierowcy wynosił niemal 1,5 promila. To nie jest pierwszy raz, gdy w ostatnim czasie dochodzi do tak drastycznych przypadków jazdy po pijanemu. Policjanci zauważają wzrost takich incydentów.